Dobry tydzień…

Bez kategorii
20 lut 2012 01:36

… to był – plan treningowy wykonany w 100%.

Zacząłem w środę od siłki, w czwartek trenażer (wytrzymałość + siła), piątek siłka, sobota marszobieganie, a w niedzielę 2:44 na trenażerze (jeszcze tyle nie siedziałem). W sumie 10:35 treningu w tym tygodniu.

W pedałowaniu  w miejscu bardzo pomagają relacje z wyścigów kolarskich nagrywane na bieżąco z Eurosportu. Nie wiedziałem, że w Omanie takie strome podjazdy. Pierwszy raz widziałem (sobotni etap) jak zawodnicy niemal stoją w miejscu, jeżdżą zakosami, pękają całymi seriami. Dobrze się to ogląda, bo widać selekcję i kto ma ile siły. Podziw dla Nibalego, który zaatakował bardzo wcześnie, chyba na 4km przed metą i dowiózł 10 sekund przewagi.

Przy takich emocjach noga sama kręci…

Dodaj komentarz