Na pomysł RAAM wpadłem w 2006. Mój maksymalny dystans wynosił 120 km. Stworzyłem plan, żeby co roku zwiększać dystans średnio o 50%. Rok później Jura Maraton (191), potem Pętla Drawska (300), ultramaraton w Świnoujściu (400), 2 razy Bałtyk-Bieszczady (1008), 2 razy Race Around Austria (1600 i 2200), w końcu RAAM (4800). RAAM wychodził w 2015, ale z pewnych względów postanowiłem to zrobić rok wcześniej.
Zobacz również
- RAAM 2014 report by Remek (in 8 words) The race was not difficult, preparation - calculated and effective
- 128 słów o RAAM Przez pierwsze kilka godzin wyprzedziło mnie sporo osób. Także Ci, którzy nie dojechali. Ja jechałem swoje. Trasa wiodła pod górę. Było ciepło, nawet gorąco. Odczuwałem to jako przyjemne. […]
- Lewa noga oparta o ziemię…
Lewa noga oparta o ziemię, prawa wpięta w blok. Zawsze tak startuję. Przednie koło tylko kilka centymetrów przed niebiesko-czerwono-niebieską linią startu. Tak, jakby miało to […]
- Pierwszy Kongres Kolarski, czyli jak to się robi w World Tour – część 4 Drugi dzień kongresu rozpoczęła ponownie Hannah Grant. Tym razem skupiła się na tym, co kolarze jedzą przed startem i po etapie.
W trakcie Touru normą jest przyjmowanie 5-6 tys. […]