W ubiegły poniedziałek udałem się na badanie wydolnościowe i analizę diety do Olimpiakosu w Częstochowie. Pełna profeska…
Najpierw waga… wystarczy stanąć bosymi stopami i po chwili dostaje się paragon z masą ciała, masą mięśni, masą tłuszczu, masą wody i …wiekim fizjologicznym oraz docelową masą ciała 🙂
Potem wywiad na temat diety, treningów i zawodów, do których się przygotowuję.
Na koniec smaczek – samo badanie. Wsiadasz na trenażer, 3 min rozgrzewki i potem kręcisz stałą kadencją a komputer po każdych 3 minutach dowala Ci 40 watów obciążenia. Ufff…
Potem jeszcze praca domowa. Przez 5 dni zapisuj w dzienniczku wszystko co jesz i kiedy.
W wyniku po kilku dniach – raport z badania z rekomendacjami treningowymi i dieta
Polecam sportowcom, którzy angażują swój cenny czas w trening i mają konkretne cele sportowe. Trening z głową popłaca. Z głową, czyli z pełną wiedzą co trenujemy i gdzie aktualnie jesteśmy.