Najlepsze było odkrycie, że po kilku dniach jazdy mogę spać 2,5 godziny na dobę, jechać ze stałym tętnem i nie tracić sił. Tak, jakbym się regenerował. Dodatkowo przestała nam spadać średnia prędkość.
Zobacz również
Jak się zimą wygonić na dwór z rowerem? Ile można na Zwifcie? Można dużo, ale czasem można się przesycić. Albo trudniej wycisnąć waty siedząc na siodle w dusznym pomieszczeniu. Albo zwyczajnie w domu nie ma przestrzeni, bo każdy […]
Race Around Austria 2016 – odc. 15 – Ostatnia sztajfa, czyli walka Syzyfa z Achillesem Po wyjściu z kampera wiedziałem, że przede mną sztajfa, która przyczyniła się do mojego wyniku IOFCL (inofficial) w 2013, kiedy to na szczycie zorientowałem się, jak mało czasu zostało mi […]
Race Around Austria 2016 – odc. 12 – Hochkrumbach, czyli kolejna „hopka” Po Faschinajoch przychodzi czas na szczyt w niedalekiej odległosci od tego poprzedniego, ale położony 300m wyżej. Oba szczyty dzieli zaledwie 20 kilometrów, czyli mniej wiecej odległość […]
Kalendarz wyścigów szosowych dla kolarza ultra. Są tutaj nie tylko ultra, czyli 500km+, ale też krótsze amatorskie wyścigi, rajdy czy brevety, które kolarz ultra może wpisać do swojego kalendarza jako wyścig B, C lub D albo po prostu […]