128 słów o RAAM

Race Across America 2014, Wyścigi
27 lip 2014 00:13

Przez pierwsze kilka godzin wyprzedziło mnie sporo osób. Także Ci, którzy nie dojechali. Ja jechałem swoje. Trasa wiodła pod górę. Było ciepło, nawet gorąco. Odczuwałem to jako przyjemne. Na szczycie piękny widok na pustynię i jazda w dół, nawet 80km/h. Pustynię polubiłem. Na rowerze nie jest źle, bo wieje i można wytrzymać 44 stopnie Celsjusza. Gorzej po zjeździe z 3500m. 6 stopni, mokro i zimno. Trzeba było zawołać wcześniej kampera. Załoga się spisała – gorąca kąpiel, sen, jedzenie i w drogę. Czas płynął bardzo miło. Cisnąłem na 60%. Chłopaki zagadywali mnie, czasem czułem się jak na spotkaniu towarzyskim, a nie na wyścigu. W głowie było tylko, żeby jechać, a nie – ile jeszcze do mety. Przed Appalachami zaczęła się psuć pogoda. Trzeba było docisnąć. Potem już tylko radość.

Zobacz również

  • RAAM 2014 report by Remek (in 1 word)RAAM 2014 report by Remek (in 1 word) Great!
  • 128 words about the RAAM128 words about the RAAM A lot of people passed me in the first few hours. Also, those who did not finished. I was racing with my pace. The route led up the hill. It was warm, even hot. I felt it fine. On the top […]
  • Radiowe ultrawywiadyRadiowe ultrawywiady Zima pełną gębą, ale za miesiąc będzie już zupełnie inaczej. Przede wszystkim cieplej i jaśniej. Zanim to nastąpi, ładujcie akumulatory, snujcie marzenia, cele, plany... Aby Was […]
  • Race Around Austria 2016 – odc. 7 – Mokry GerlosRace Around Austria 2016 – odc. 7 – Mokry Gerlos Po 65 godzinach wyścigu, w piątek koło południa przyszedł czas na piąte poważne wzniesienie. W sumie naliczyłem ich 10, więc za tą górką był - można rzec - półmetek. Gerlos to nazwa […]